Całkiem niedawno pisaliśmy o premierze Stardew Valley i związanym z nią pozytywnym odzewie ze strony graczy na Steamie. Dziś, w dwa tygodnie po ukazaniu się gry, można śmiało powiedzieć, że osiągnęła sukces komercyjny – dotychczas (dane dotyczą pierwszych 12 dni) rozeszła się bowiem w nakładzie 425 tysięcy egzemplarzy.
Eric Barone, człowiek orkiestra (który w swoim studiu
ConcernedApe jest sam sobie sterem, żeglarzem i okrętem) zdecydowanie nie spodziewał się, że jego dziecko tak bardzo zatrzęsie światem gier:
Przewidywałem, że [Stardew Valley] będzie popularna wśród fanów Harvest Moon i Rune Factory i w zasadzie tyle. Za to nigdy bym nie przypuszczał, że zagra w nią tak wielu ludzi. Nie zrozumcie mnie źle – jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy, ale zaskoczenie też jest duże.
Dodatkowo Barone w wywiadzie z
PC Gamerem podzielił się kilkoma informacjami dotyczącymi samego
Stardew Valley. W planach Erica znajduje się oczywiście sukcesywna rozbudowa gry –wspominał, że ma pomysły na powiększenie lokacji w grze oraz na dość znaczące darmowe aktualizacje. Dowiedzieliśmy się też, że w grze wciąż znajduje się kilka (niezbyt istotnych, za to, wedle słów twórcy, dziwnych) sekretów do okrycia. Kreator
Stardew Valley pozostaje w ciągłym kontakcie z graczami i stara się wychodzić naprzeciw ich oczekiwaniom. Jako że stanowi jednoosobową armię kreatywną w swojej firmie, dość ostrożnie podchodzi do sprawy ustalania konkretnych terminów dotyczących ewentualnych aktualizacji - doświadczenie nauczyło go, że lepiej nie czynić obietnic, których można później nie dotrzymać.
Fani rolniczego erpega, który z miejsca zagarnął sobie sympatię wielu graczy, powinni więc uzbroić się w cierpliwość i wyglądać kolejnych wieści dotyczących
Stardew Valley. Możliwe, że jedną z takich informacji może stać się implementacja trybu multiplayer, który w oryginalnym zamyśle twórcy miał być dostępny w grze.
Źródło:
"Norton" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2016-03-11 17:54:30
|
|